W HABICIE PRZEZ RZYM…

s.X: Siostro, umówiłam Siostrę do Urzędu Miasta na wtorek, żeby zrobić dowód osobisty…

Ja: O, super! Wielkie dzięki. A na którą?

s.X: Na 11:18.

Ja: Na którą?!!! :O

s.X: Na jedenastą OSIEMNAŚCIE.

I tak oto włoski urzędnik, przypomniał mi: Czas to bezcenny dar. Strata czasu jest nieodwracalna a każda minuta niepowtarzalna. Żyjmy pełnią! J